10 sierpnia 2016

Porozmawiajmy o pieniążkach

PIENIĄŻKI. Jak ja nienawidzę tego słowa. Ludzie, którzy je wymawiają wzbudzają we mnie litość. Jak na tak ulotną i materialną rzecz jak pieniądze można mówić tak czule i zdrobniale? Czy można nazywać w ten sposób rzecz, która jest przyczynkiem zła na świecie? Dla której ludzie są w stanie oszukiwać, kłamać, zabijać? Przecież to chore.

Bolesław na pewno wolałby być pieniądzem niż pieniążkiem

Na pieniążki czekamy, o pieniążkach myślimy, pieniążków sobie życzymy i ciągle tych pieniążków mamy mało. Pieniążek to taki bożek, którego wielbimy i którego zawsze wypatrujemy. A gdy już mamy, to pielęgnujemy go i dbamy o niego. Pieniążki są takie czyste, pomocne, potrzebne. Musimy się o nie wystarać, ciężko na nie zapracować, dlatego są właśnie tak czule traktowane. 

Gdy słyszę, jak ktoś mówi na pieniądze pieniążki, to aż mną wzdryga. Mam wrażenie, że wyrażając się w ten sposób, ludzie wskazują jak wysoko w ich hierarchii stoją pieniądze. W ten sposób można mówić o bliskich osobach - moja córunia, mój mężuś... mój piesek. Nawet moje mieszkanko brzmi lepiej niż moje pieniążki. Ten wyraz jest taki obślizgły, taki lepki… Pieniążki to coś takiego, co jest i istnieje, ale poza zasięgiem osób, które wymawiają to słowo.

Czy słyszeliście kiedyś, żeby ludzie majętni, nawet nie bogaci, ale tacy którzy mają pieniądze, mówili pieniążki? Ja nie słyszałem. Dlatego, że pieniądze nie mają innej wartości, niż nominał, którym są oznaczone. 1.000 złotych to jest równe 1.000 złotych, a nie dużo pieniążków. To jest środek płatniczy, więc jak do cholery, tak prostą i przyziemną rzecz można tak wielbić? Czy ktokolwiek mówi mikrofalóweczka? Samochodzik? Długopisik? Pomijam osoby, które nagminnie zdrabniają wymawiane słowa, gdyż tacy są odrębną grupą, której należy się dyscyplina językowa. 

Dlatego apeluję, aby wyzbyć się tego służalczego tonu i zacząć traktować pieniądze przedmiotowo - tak jak powinny być traktowane. Kasa, szmal, hajs, mamona, pieniąchy… to są odpowiednie nazwy, które podkreślają dominację człowieka nad pieniądzem. Nie cyckajmy się z pieniążkami, tylko traktujmy je bez pardonu, obcesowo, bez uwielbienia, tak żebyśmy nie żałowali żadnej wydanej złotówki. Zarabiajmy i wydawajmy, ale nie twórzmy pieniądza celem naszego życia. Pieniądz może co najwyżej służyć realizacji naszych celów.

Unknown

Author & Editor

Has laoreet percipitur ad. Vide interesset in mei, no his legimus verterem. Et nostrum imperdiet appellantur usu, mnesarchum referrentur id vim.

0 komentarze:

Prześlij komentarz